niedziela, 20 września 2015

Magiczna Kopalnia


Pewnego razu ośmioletni Mikołaj zastanawiał się, czy magia istnieje naprawdę. Postanowił to sprawdzić. Zebrał grupkę pięciu kolegów: Marcina, Olafa, Zenka, Tomka i Kamila, razem z nim sześciu i wyruszyli w podróż. Mama Mikołaja nic o tym nie wiedziała, więc gdy się zorientowała, że syna nie ma w domu zaczęła panikować.
Zaczęła dzwonić do wszystkich mam jego kolegów, one miały to samo. Mamy się zebrały i poszły zgłosić na policję całą sprawę. W tym czasie Mikołaj z kolegami mieli wsiąść do pociągu i wyruszyć do Londynu, ponieważ chcieli sprawdzić, czy istnieje takie coś jak Hogwart, ale Ochroniarz im przeszkodził.
-Co wy tu robicie bez opieki dorosłego?-zapytał ochroniarz.
-My, chcemy jechać do Londynu.- Odpowiedzieli chórem.
-Po co? - spytał ze zdziwieniem.
- Chcemy sprawdzić, czy Hogwart istnieje - odpowiedział pewnie Mikołaj.
- A czy nie powinniście iść tak czasem na peron dziewięć i trzy czwarte? - Zapytał żartobliwie
- A jak pan doradzi? - spytał Tomek.
- Doradzę wam tak, abyście zmykali do domu!- odpowiedział i odszedł
- On sobie chyba żartuje! - Krzyknął Marcin.
- Idziemy na peron dziewięć i trzy czwarte- postanowił Mikołaj.
- Ale on jest w Londynie!- powiedział Zenek.
- No to jedziemy do Londynu!- Krzyknęli Marcin i Olaf.
- No to do Londynu!- Krzyknęli chórem i wsiedli do pociągu.
Gdy byli w połowie drogi zauważyli, że kontroler sprawdza bilety.
-Co robimy? - spytał Kamil.
-Kryjemy się pod siedzenia.- Powiedział cicho Mikołaj.
Kontroler ich na szczęście ominął i mogli jechać dalej.
Gdy już dojechali do Londynu, wysiedli z pociągu i zaczęli szukać peronu dziewiątego.
Po pewnym czasie znaleźli go i pierwszy wbiegł w niego Mikołaj, i pojawił się na przystanku do Hogwartu. Kiedy wszyscy już tam byli chcieli wsiąść do pociągu, ale ochroniarz znów ich zatrzymał.
- Gdzie są wasi rodzice?- spytał Ochroniarz
- Daleko! - krzyknął Marcin i uciekli.
- Nie możemy jechać!- powiedział Marcin
-No to co zrobimy? - spytał Mikołaj 
- Może pochodźmy po mieście? - Podał propozycję Olaf.
- Dobra!- krzyknęli i pobiegli w miasto.
W tym czasie policja szukała ich po całym mieście i nie mogła ich znaleźć.
- Gdzie oni są- spytał Policjant- szukamy ich już godzinę!
- To może zaczniemy ich ponownie szukać jutro?- zapytała policjantka
- No dobrze- Zgodził się policjant.
Gdy dzieci chodziły po mieście zauważyły dziwną dziurę w ziemi.
-Mikołaj jak myślisz co to jest?- zapytał Zenek
-Nie wiem, może tam wejdźmy?- spytał się Mikołaj
- Okej! - Odpowiedzieli chórem.


                                                 CDN, 2015-09-25

sobota, 12 września 2015

Konkurs!!

Konkurs polega na tym, aby wymyślić nową nazwe na bloga. Blog zmienił tematykę z opowiadań na wiecej rzeczy, więc nie może nazywać się "Nasze Opowiadania"

Nagroda do wygrania to:
1 miejsce - ranga autora na blogu +zareklamowanie jego bloga lub czegoś innego.
2 miejsce - doradca/pomysłodawca blogowy
3 miejsce - jeśli ma bloga to zareklamowanie jego bloga, a jeśli nie ma to zareklamowanie czegos co bedzie chcial np. Kanału na YT

Nazwy piszcie w komentarzach ☺

piątek, 11 września 2015

Magiczny telefon

Niedawno kupiłem sobie telefon. Po pewnym czasie telefon zniknął. Chciałem, aby mi ktoś pomógł, więc poszedłem do sklepu, w którym kupiłem telefon, aby dostać telefon zastępczy, ale sklepu nie było! Bardzo mnie to zdziwiło. Pomyślałem, że sklep zbankrutował. Rozpocząłem poszukiwania telefonu. Najbardziej podejrzewałem Wiktorię, moją koleżankę. Poszedłem do jej domu i zaczęła się kłótnia. Wiktoria sądziła, że nic nie ukradła, ale nie wierzyłem jej. Nagle Wiktoria mnie popchnęła, a ja jej oddałem i zaczęliśmy się popychać. W końcu upadłem na schody i skończyliśmy. Bolało mnie wszystko. Wiktoria zadzwoniła po pogotowie. Parę dni później Wiktoria odwiedziła mnie w szpitalu, a telefon migając na wszystkie kolory lewitował nad jej głową. Wtedy zrozumiałem, że jest to magiczny telefon. Przeprosiłem ją za całe oskarżenie, a w domu uczyłem telefonu zachowania.
                     
                                                                                                               Koniec.

I  jak, podobało się wam pierwsze opowiadanie? Napiszcie w komentarzach. :)

Nareszcie!!

Nasz blog od dziś będzie zawierał różne opowiadania!
Kto to przeczytał i będzie od czasu do czasu wchodzić na bloga niech napisze jakiś komentarz pod tym postem. Chcę zobaczyć ile mamy czytelników. I jeszcze chciałbym powiedzieć, że jeszcze dziś będzie aktualizacja bloga!!
(Aby skomentować naciśnij tytuł posta i pojedź na sam dół, tam możesz napisać komentarz)

Wielkie Otwarcie...

Już za 50 min. Wielkie Otwarcie!!!!

czwartek, 10 września 2015

Zapoznanie z Blogiem i informacje o Wielkim Otwarciu.

Witam, jestem Daniel (Administrator tego bloga), na tym blogu będą różne opowiadania, pisane przez mnie i moich współautorów.

Wielkie Otwarcie zbliża się wielkimi krokami, możecie zauważyć przygotowania, czyli różne zmiany (po wielkim otwarciu wszystko wróci do normy). Po wielkim otwarciu zaczniemy pisać opowiadania i wrzucać inne posty.

wtorek, 8 września 2015

Pierwszy post oraz małe info!! :)

To nasz pierwszy post.
Wysyłajcie swoje własne opowiadania na e-mail: drimek7890@gmail.com



                                                                        *Sara*